AKTUALNOŚCI

dodane 16.04.2019

Kurs Nowe Życie, relacja, świadectwa uczestników

 
W dniach 5-7 kwietnia 2019 r. na Złotych Łanach odbył się Kurs Nowe Życie. Bóg działał w sercach uczestników i ekipy. Każdy z nas przeżył osobiście spotkanie z miłującym Bogiem. Mogliśmy się poczuć Jego ukochanymi dziećmi. Dziękujemy uczestnikom za ich „tak” dla zaproszenia, które naszymi ustami przekazał im sam Jezus. Poniżej zamieszczamy świadectwa, które są najlepszym pierwszym owocem działania Boga w sercach.

 

„Podczas kursu otrzymałem miłość i wiarę i spokój ducha. Po kursie wierzę, że stanę się lepszym mężem, ojcem i synem. Wierzę, że Pan Jezus, który zasiadł na tronie w mym sercu poprowadzi mnie przez życie i wskaże mi swój plan. Najważniejszym doświadczeniem tego kursu jest dla mnie uwolnienie mojego serca”

Janusz 49

„Ten kurs przywrócił wewnętrzny spokój. Odzyskałam radość i mojego męża, czuję prawdziwą błogość w sercu. Dziękuje Bogu, że pozwolił mi uczestniczyć w kursie i doświadczać Jego miłości. Najważniejszym doświadczeniem tego kursu jest nie ograniczona miłość Boga”

Anna 48

„Podczas kursu odzyskałam pewność, że Bóg nigdy mnie nie zostawi, że zawsze będzie przy mnie, odzyskałam pokój w sercu, że wszystko w moim życiu się ułoży. Od dawna nie miałam tak wielkiego poczucia bezpieczeństwa oraz ogromnej radości w sercu.”

Ilona 38 lat

„Uświadomiłam sobie jak bardzo kocham Boga i chcę zrobić wszystko, żeby być blisko i do końca życia trwać w takiej miłości i zjednoczeniu z Trójcą święta jak dzisiaj. Zrozumiałam jak bardzo jestem kochana przez |Boga”.

Magdalena 32 lata

 

„Otrzymałem zaproszenie do lepszego życia. Poczucie pokoju jakie daje postanowienie Jezusa na miejscu Jemu należnemu czyli tronie mojego życia. Otrzymałem także dar przebaczenia”

Mariusz 32 lata

„Poczułam bliskość Boga jak nigdy dotąd. Zawierzyłam Jezusowi swoje życie. Zrozumiałam, że bez Pana nie pokonam swoich lęków i problemów rodzinnych. Wybierając się na Nowe Życie nie sądziłam, że Duch Święty w ciągu jednego dnia i zaledwie kilku godzin dokona zmiany w mojej osobie. Duch Święty pozwolił mi uwierzyć w siebie”

Ania, 41 lat