Nauczyłam się wiele na OBI. Myślę, że jedną z ważniejszych rzeczy było uświadomienie sobie w jakiej relacji żyję z chłopakiem. Dowiedziałam się tu rzeczy, o których nikt wcześniej mi nie mówił. Przyjechałam tu z poczuciem beznadziei i brakiem wiary w siebie. Wyjeżdżam szczęśliwa i z wiarą, że jeśli dam się prowadzić Jezusowi, moje życie wróci […]

Jadąc do Stryszawy byłam pewna, że jak zawsze w tym miejscu Bóg niesamowicie zadziała w moim życiu, przemieni mnie. Jego działanie przerosło moje oczekiwania. Uczynił wiele cudów, zadziałał z mocą. Uświadomił mi, jak wielką wartość mam w Jego oczach. To, jak wiele z Nim i w Nim mogę. To, że powołał mnie do rzeczy wielkich […]

Działanie Boga w przemianie mojej koleżanki było dla mnie najważniejszym doświadczeniem. Widząc jej nawrócenie, moje serce rośnie. Po raz kolejny Bóg zaskoczył mnie swoją mocą, wszechmocą! Po raz kolejny utwierdziłam się, że Bóg daje więcej, niż sami o to prosimy i działa jak chce. Ela, 22 lata

Dla mnie najważniejszym doświadczeniem było uzdrowienie wspomnień. Jestem pierwszym z trójki dzieci, a zawsze czułem się najgorzej traktowany. Bóg to zabrał, uzdrowił. To pociągnęło za sobą konsekwencje – teraz moja relacja z Bogiem jest dużo głębsza, bardziej bezpośrednia i namacalna. Mam wrażeni, że czas inwestycji Pana Boga we mnie powoli trzeba odpracować i iść z […]

Jestem na obozie 5 raz i nigdy bym nie pomyślała, że jego „punktem kulminacyjnym” będzie dla mnie wieczorek damski, gdyż zawsze odbierałam ten punkt programu jako delikatne, subtelne (jak dla mnie czasem aż za bardzo) spotkanie w gronie kobiet. W tym roku to spotkanie było również bardzo kobiece, ale myślę, że dla każdej z nas […]

Moim najważniejszym doświadczeniem, jakiego doznałem na tym obozie, było rozpoznanie moich problemów duchowych i wzbudzenie mocnego postanowienia ich naprawy. Zmagam się bowiem z ciągłym popełnianiem tych samych grzechów, co nie pomaga mi nawiązać dobrej relacji z Bogiem. Podczas nauki na spowiedzi dostałem odpowiedź, jak sobie z tym radzić. Sądzę więc, że czas wracać do domu […]

Obóz był dla mnie wspaniałym czasem, którego bardzo potrzebowałam. Przez szczerą i trudną dla mnie spowiedź mogłam oczyścić swoje serce z tego, co długo już tam zalegało. Cieszę się, że z czystym sercem mogłam znów stanąć przed Bogiem i doświadczyć Jego obecności. Poznałam mnóstwo ciekawych i cudownych ludzi, których nigdy nie zapomnę. Jestem pełna nadziei […]

Jestem tu już trzeci raz, a tak naprawdę pierwszy raz prawdziwie otwarta na Bożą miłość i chyba dopiero w tym roku to, co zaproszeni wyjątkowi goście chcieli przekazać, dotarło do mojego serca. Bardzo szczególne było dla mnie spotkanie z Iwoną, która świadectwem swojego życia dotknęła moich pragnień. Poczułam, że warto jest czekać na ich spełnienie […]

Podczas obozu nie przeżyłam chwili euforii ani szczególnego doświadczenia. Pierwszego dnia czułam pokój i pustkę jednocześnie. Później wszystko odbierałam głęboko i spokojnie. Czułam, że Bóg działał we mnie w niezauważalny fizycznie sposób. Jezus napełniał mnie pokojem, radością. Czuję, że jeszcze bardziej Mu zaufałam i tę pewność, bezpieczeństwo, a także motywację zabiorę ze sobą do domu. […]

Po raz pierwszy przyjechałem do Stryszawy z planem, co chcę osiągnąć. Potrzebowałem odzyskać spokój, odnowić relację z Bogiem. Wyjątkowość tego miejsca sprawiła, że już od pierwszego dnia wiedziałem, że jestem we właściwym miejscu. Świetna ekipa, zajęcia, które tu się odbywają, pomogły mi zrealizować mój cel. Największym dla mnie przeżyciem zawsze była i nadal jest modlitwa […]